Napisałam stos wierszy o moim byłym
Gdy na nie patrzę, chce mi się rzygać
Zdecydowana odmowa, nie – powiedziałam
Nikomu niczego nie jesteś winna
Ciało mówi, że przecież się spóźnił
Na piątą rocznicę malowania oczu na fioletowo
Pół roku na zamkniętym odwyku
Generalnie przejebane
Ale i tak pytasz
Czy morze piegów pozostało na swoim miejscu?
Czy policzki miękkie, czy w czoło buzi?
Czy żyły tworzą sieć rzek na mapach dla turystów?
I inne takie kurwa bzdety
Laura Janoszek (on/jego)
Redaktor sekcji poezji
Studiuje, bo lubi. Coś tam zapisuje, tzn. tworzy (podobno), bo musi, już trudno. Proza, poezja, byleby pozbyć się słów, żeby dać upust emocjom, żeby ujarzmić swoje małe, anarchistyczne „ja”. Kiedy akurat ma wewnątrz spokojnie, to łapie na policzki lipcowe słońce, uśmiecha się do przypadkowych piesków i organizuje przebierane imprezy.