burczy mi buła w śliwce nie wiem jak przekonać babcię że nie warto kraść expa z zakrystii ona lubi wino i galaretowate nóżki pierwszych rzędów lubi jak ryję brzydkie słowa na klęcznikach konfesjonały śmierdzą przekwitniętą śliwką babcia sunie po ołtarzu niosąc w oczach roześmianą hosannę nikt nie przyzna że kościół to role-play życia konfesjonały śmierdzą zupką chińską grzeszki instant proszę księdza zajebałem jej taką bułę w brzuch że zakwitły śliwy stąd ten smród? więcej grzechów pamiętam ale nie twój interes trudno przekonać tamtą kobietę że nic się nie stało amen amen no uwierz no gorzkie żale kolana obolałe to nic że zrobiłaś sobie aborcję zraszacz nie obraża zraszacz celebruje – dobrze że ukradłaś 10 litrów wina spod łóżka wikarego nasturcjom będzie lżej i nam lżej po podlaniu liturgicznym muscatem będziemy lizać mech na nawalonych trawnikach urosną krzywe drzewa będziemy udawać że to nic że jesteśmy kowalikami na klęcznikach i wyrośnie twój stary pijany przyjdą schlani księża nie połapią się w kazaniach i to będzie nasz ślub nasz zraszacz mamo przepraszam
Aleksandra Kasprzak: redaktorka w ASZdziennik.pl, absolwentka filologii rosyjskiej i sztuki pisania na UAM. Zdobywczyni głównej nagrody w Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Dionizego Maliszewskiego w 2021 i 2022, laureatka konkursu na Wiersze, które należy mówić głośno, reprezentantka Poznania w VI Ogólnopolskich Mistrzostwach Slamu Poetyckiego. Pisze głównie o jedzeniu i kobietach. Mieszka z tricolorką o imieniu Mysza.
Korekta: Dagmara Walczak